Strony

niedziela, 24 kwietnia 2016

Insect Hunt



W marcu mieliśmy Egg Hunt, który jak co roku cieszył się ogromnym powodzeniem. Skoro tak lubimy te poszukiwania, dlaczego by nie zorganizować Insect Hunt? 


Pomysł przyszedł niespodziewanie podczas zabawy z 4-latkami, w której szukaliśmy małych żyjątek. Nie zawsze są to owady, choć nazwałam to Insect Hunt, może Bug Hunt? No, ale przecież pająk, czy ślimak się i tak w to nie wpasowują...


Mamy wiosnę, robi się coraz cieplej i możemy spotkać coraz więcej owadów, temat wydawał się atrakcyjny. 


Pomyślałam, żeby zabawę w poszukiwanie owadów fajnie byłoby utrudnić i wykorzystać ze starszymi uczniami. 

Dla różnych grup przygotowałam inne zestawy. 


Zabawę przeprowadziłam na zajęciach indywidualnych, w małych grupach jak i tych większych. Na każdych zajęciach zabawa wyglądała nieco inaczej. 


Na zajęciach indywidualnych, które odbywają się w domu ucznia współpracowałam z rodzicami, cudownymi zresztą ludźmi! Zajęcia wcześniej przygotowałam dla nich set obrazków z owadami, które dostali wraz ze wskazówkami gdzie je, pod nieobecność dziecka, ukryć. W Naszym przypadku chowaliśmy je po całym mieszkaniu, we wszystkich pomieszczeniach, ale wiem, że to nie zawsze możliwe. Można ograniczyć się do jednego pomieszczenia, w którym odbywają się zajęcia. 











Przede wszystkim potrzebujemy obrazki z owadami. 


Obrazki mogą być większe lub mniejsze. 














Bawić można się na wiele różnych sposobów.

Jeśli grupa jest malutka mogą pracować każdy "na swój rachunek". Opcji jest kilka. Losują karty, czytają oni lub czytamy im my i szukają, a kto pierwszy znajdzie obrazek zdobywa punkt.

Można uczniom również rozdać zestaw zdań, każdy czyta samodzielnie i pracuję na własną rękę. Wtedy najlepiej powkładać w ukryte miejsca tyle obrazków ile uczniów. Można nagrodzić osobę/osoby, które jako pierwsze zbiorą wszystkie obrazki.









Jeśli lubicie kody QR, ja się w nich ostatnio zakochałam, można wykorzystać je i tu.

Aby korzystać z aplikacji nie potrzebujemy połączenia z Internetem.






Jest milion miejsc, w których możemy ukryć zwierzątka. Kartki ze wskazówkami możemy przygotować odręcznie, nie trzeba robić ich w żadnym programie graficznym.


Wymyśliłam również fajny sposób zabawy z klasą trzecią i czwartą. Żeby nie było tak łatwo będą musieli przeczytać definicję miejsca, w którym znajduję się dane stworzenie, uzupełnić zdanie nazwą przedmiotu i poszukać żyjątka. Wtedy uczniowie pracować mogą w parach. Pewnie na zajęciach będzie gwar, ale jestem pewna, że warto.














Przedmioty takie jak dywan, tablica, książki, zeszyt, piórnik znajdują się zazwyczaj w każdej klasie. Jeśli nie ma butów w klasie, a zazwyczaj nie ma, nie będzie to chyba aż tak problematyczne jeśli przyniesiemy swojego kapcia :) Zawsze też można odjąć jakąś kartę i jej nie wykorzystać.


Wszystkie karty pobrać można tu/download 


Udanej zabawy!

4 komentarze:

  1. Wszelakiego rodzaju 'polowania' zawsze robią furorę! Super, ze zroznicowalas zadania na poszczególne grupy wiekowe. Szczgolnie podoba mi się ten zestaw dla klas III i IV. Kody QR pewnie fajna zabawa, ale głupio się przyznać, ze wciąż sa dla mnie tajemnica :-) Wszelkie 'hunty' fajnie sprawdzają sie tez na zewnątrz - alternatywą mogłaby być praca grupowa a w kazdym zadaniu dodatkowo ukryta jedna litera, ktora znajdowałaby sie w przygotowanym przez nauczyciela kodzie (kod jako hasło), który dana grupa miałaby złamać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :) Na pewno wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne dzięki. Moi uczniowe są fanami dekodowania, więc u nas wersja QR porządzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. PicMoneky pomaga bardzo : ) Widać, że masz w sobie wiele pasji. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń