Najlepsze gry i
zabawy dla dorosłych…Oczywiście związane z językiem angielskim!
Kto powiedział, że dorośli nie mogą grać na zajęciach? Chyba
nie wytrzymałabym zajęć z dorosłymi gdyby miały polega tylko na wypełnianiu
ćwiczeń z gramatyki , jakimś listening'u, krótkim speaking’u i i to wszystko. No
way! Mam to szczęście, że prowadzę grupy dorosłych, którym głównie zależy na
konwersacjach i ćwiczeniu „English for life” i nie są to kursy typowo pod
egzamin, za którymi nie przepadam.
Mam kilka ulubionych gier i zabaw (jakkolwiek to brzmi), które
zawsze sprawdzają się w moich grupach.
Co jakiś czas odświeżam zbiór kart, mam ich kilkaset, ale i
tak ciągle coś dorabiam. Specjalnie z okazji dzisiejszego wpisu przygotowałam dla
Was nowe karty do gry Taboo dla dorosłych podzielone poziomami (A1, A2, B1, B2
+ Business English) J
Mam nadzieję,że Wam się spodobają.
Jak grać? Na samej górze kart znajduje się wyraz i zadaniem
ucznia jest ten wyraz opisać. Jednak, żeby nie było tak prosto na karcie
znajdują się trzy inne wyrazy (na niektórych kartach z internetu znajdziecie
czasem cztery, a nawet pięć wyrazów), które są naszymi taboo words. Są to
wyrazy, których nie można użyć opisując wyraz.
Jest to gra, która nada się do każdej grupy bez względu na
jej wielkość. I ogromnym jej plusem jest
to, że można wykorzystać ją na zajęciach indywidualnych, których bardzo często
odbiorcami są właśnie dorośli.
Z grupami A1/A2, które dopiero raczkują w angielskim karty
można wykorzystać w nieco inny sposób. Taboo words przestają być wtedy
zakazanymi słowami, a będą pomocą. Możemy założyć,że wymienione wyrazy trzeba
użyć w opisie.
Organizowaliście kiedyś konferencje prasową w klasie? Jeśli
nie to musicie koniecznie spróbować!:)
Polecałam kiedyś jako zabawę dla gimnazjum, ale przy okazji
gorącego tematu jakim była „afera melanżowa” u naszych piłkarzy postanowiłam
wykorzystać ten pomysł w grupie dorosłych pasjonatów piłki nożnej. Zwołaliśmy
konferencje. Każdy losował kartkę ze swoją rolą (dziennikarze, trener, piłkarze,
którzy brali udział w imprezie i Ci niewinni). Dziennikarze przygotowywali
pytania, piłkarze-imprezowicze przygotowywali swoją linię obrony, niepijący –
swoje zdanie na ten temat, tak samo jak trener, który jeszcze musiał pomyśleć
co z tym fantem zrobi. Później, gdy
rozpoczęliśmy konferencje, dziennikarze zadawali pytania, reszta odpowiadała, a
ja przysłuchiwałam się i notowałam błędy, które na końcu ćwiczenia z nimi
omawiam. Było śmiesznie i bardzo angażująco. Każdy wczuł się w swoją rolę dość
mocno.
Ze zwołaniem konferencji nie trzeba czekać do kolejne gorące
tematy docierające do Nas ze świata mediów. Temat może być fikcyjny. Albo wiem!
Teraz tyle się mówi o smogu. Role: dziennikarze, mieszkańcy Rybnika, przedstawiciel
władz, lekarz, minister środowiska. Budujecie słownictwo, podajecie temat,
rozdajecie role i gotowe.
Mieliście kiedyś styczność z DIXIT?
Dixit to gra dostępna praktycznie w większości księgarni językowych.
Jest to gra towarzyska, którą można urozmaicać spotkania z przyjaciółmi,
rodzinne wieczory oraz lekcję angielskiego J
W grze znajdują się karty przedstawiające różne obrazy
(ludzi, przedmioty itp.). Prowadzę zajęcia z małymi grupami dorosłych (max 8 osób).
Kart w pudełku jest 84, więc naprawdę dużo.
Jak w to gram? Na różne sposoby.
Każda osoba bierze 6 kart ze stosu odwróconych
kart. Każdy trzyma je w ręku, tak aby
inni przeciwnicy nie widzieli kart. Osoba
wybiera jedną kartę i opowiada
historię z nią związaną. Gdy skończy, kładzie karty na stół, a reszta osób
musi wskazać kartę, z którą, wg nich, związana była ta historia. Jest to bardzo
fajny sposób na rozgadanie uczniów i pobudza kreatywność. Można też nieco
zmodyfikować te zasady. Po opowiedzeniu historii przez jednego gracza, każdy
wybiera jedną kartę (ze swoich), która jego zdaniem najbardziej pasuje do
opowiedzianej historii i podaje je”bajarzowi” tak, żeby nikt nie widział jaką
kartę podaje. Gracz,który opowiadał historię tasuje karty, które dostał od
innych graczy oraz swoją, opisywaną kartę, a następnie odkrywa karty.
Uczestnicy gry muszą zgadnąć, która karta była tą opisywaną przez gracza.
Czasem w grupie dorosłych mamy tak, że
jedna osoba jest gadatliwa i mogłaby przegadać pół zajęć,a inna osoba mówi tyle
ile musi i nic poza tym. Warto ustalić jakiś min/max czas opowiadania historii,
choć ja nigdy nie musiałam tego robić.
Skojarzenia
– warto wymieniać swoje skojarzenia z obrazkiem, które przychodzą nam na myśl.
Czasem nasze skojarzenia się powtarzają, a czasem są zupełnie różne. Z
dorosłymi jest to fajna okazja do wymiany swoich myśli, uzasadnienia swojej opinii.
Gramatyka
– oczywiście dzięki kartom DIXIT możemy ćwiczyć konkretny czas lub strukturę,
którą gracze użyją przy tworzeniu historii.
Uczniowie losują kartę, a ja im się pytam np. What did you do yesterday? I opowiadają o czymś co w jakiś sposób wiąże się z kartą. W ten sposób możemy również pytać o najbliższe plany, a nawet przepowiadać przyszłość , traktować karty jak tarota i bawić się we wróżkę.
Karty są rozłożone na stoliku. Każdy dostaje
małe paski papieru i zapisuje
słowo/wyrażenie związane z poszczególnymi kartami (jedna karta = jeden
kawałek papieru). Zbieramy wszystkie
karteczki, kolejno losujemy, dopasowujemy do karty i tłumaczymy dlaczego nam
się z tym kojarzy.
Kiedyś na szkoleniu, którego byłam uczestnikiem polecano
DIXIT, ale w nauce dzieci, nawet przedszkolnych. Niestety u mnie się nie
sprawdziło i gra została odłożona na blok. Dopiero niedawno ją odkryłam na
nowo,tym razem w starszej i bardziej zaawansowanej językowo grupie i było
super. Dorośli lubią, znajomi też J
I dodatkowo można użyć w nauce każdego języka!
Gramatyka, w nieksiażkowej wersji. Ja stosuje na co dzień, więc dla mnie to „chleb powszedni”, ale może dla niektórych będzie to stanowić miłą odmianę.
Powtórzenie określonego zagadnienia/nień gramatycznych w
formie planszy, po której przesuwamy pionkami uprzednio rzucając kostką.
Banalne, a wciąż atrakcyjne.
Uniwersalna gra, która nie tylko dzieciom sprawia wiele frajdy. Jak ja się cieszę, że dorośli, których uczę lubią gry i zabawy
na zajęciach angielskiego ;)
Gra polega na tym, że uczniowie dostają plastikową opaskę,
którą regulują i zakładają na głowę. W specjalne miejsce w opasce wkładam kartę
obrazkiem i wyrazem. Zadaniem uczniów jest zgadnąć co za słowo, kryje się w ich
opasce. Muszą zadawać pytania
kolegom/koleżankom z grupy, a grupa odpowiada tylko „Yes” lub „No”. Najlepiej
ustalić maksymalną ilość pytań lub czas.
Za proste słowa w grze? Może zrobić swój zbiór wyrazów,
wydrukować, zalaminować, wyciąć i te kartki wykorzystywać do gry.
Jeśli dorośli nie chcą nic zakładać na głową to po możemy po
prostu pokazać kartę innym uczestnikom gry ( i wtedy wcale nie potrzebujemy kupować oryginalnej gry, a wystarczą tylko wydrukowane karty).
A teraz koniecznie odwiedźcie także pozostałe blogi biorące udział w akcji, by poznać jeszcze więcej pomysłów na gry i zabawy...
Head Full of Ideas - ...dla 2-latków
Hangielski - ...dla 3-latków
Małe Duże - ...dla 4-latków
Edyta Pikulska - ...dla 5-latków
Extrovertic4kids - ...dla zerówki
English Freak - ...dla 6 i 7-latków
Pomysły przy tablicy - ... dla klas 2-3
FirstIdeaKit - ...dla klas 4-6
Englishake - ...dla młodzieży i studentów
Londonopoly- ...na zajęcia indywidualne
Hummingbird ELS - ...w języku angielskim z własnym dzieckiem
DZIĘKUJEMY! :)
Świetna piątka! Wszystkie angażujące i motywujące do mówienia :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysły! What's up przywiozłam ze swojej ostaniej podróży do Irlandii Północnej i robi niesamowitą furorę podczas zajęć indywidulanych :) Taboo również bardzo lubię (i dzieciaki też) :) A Dixit to ostatnio jedna z moich ulubionych gier (prywatnie) Gorąco polecam na wieczory ze znajomymi - świetna zabawa!
OdpowiedzUsuńWłaśnie drukuję Twoje Taboo cards,przydadzą mi się na poniedziałkowe zajęcia z dorosłymi,dziękuję!:)
OdpowiedzUsuńO! Widzę, że obie lubimy taboo :)
OdpowiedzUsuńWow, fajne pomysły. Skorzystam z taboo!
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły:) Nie wyobrażałam sobie gier na angielskim z dorosłymi:)
OdpowiedzUsuńHa! I zadna gra nam sie nie powtorzyla mimo podobnej grupy :) gotowe karty do Taboo <3 dziekuje w imieniu wszystkich fanow tego cwiczenia! Ja sie zawsze musialam strasznie naglowic wymyslajac te slowka! Ale jak dla mnie absolutnym hitem jest konferencja prasowa! Jak dla mnie ta zabawa wygralas cala akcje High 5! Pomysl rewelacyjny! Super uniwersalny, emocjonujacy, nie wymaga akcesoriow zadnych... no cudownosci!
OdpowiedzUsuńKonferencja prasowa to świetny pomysł ! Wszyscy zachwalają Dixit a ja go jeszcze nie posiadam, chyba muszę wreszcie kupić :) Przyznam się, że gra What's up leży na mojej półce, w folii od 1,5 roku i jeszcze jej nie rozpakowałam :p
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły i bardzo uniwersalne, dla wielu grup wiekowych :) dzięki :)
OdpowiedzUsuńWitam, bardzo pomocne, naprawdę uwielbiam Twoją stronę!!!!! A znasz może jakąś stronę typu quizizz,ale gdzie uczniowie muszą sami wpisywać rozwiązania? Moi uczniowie uwielbiają wszelkie zadania na komputerach, dlatego szukam teraz takiej strony gdzie będą musieli też sami wpisywać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety, nie umiem pomóc. Ale jeśli kiedyś na coś natrafię to na pewno dam znać :)
Usuń