niedziela, 7 lutego 2016

Zagadki obrazkowe wydawnictwa Edgard + konkurs

Wśród anglistów gorączka, w Biedronce pojawiły się Zagadki Obrazkowe wydawnictwa Edgard i pojawia się pytanie "Czy warto kupować?".

Aby pomóc Wam odpowiedzieć na to pytanie przygotowałam opis kart, porobiłam zdjęcia, żebyście mogli zobaczyć je z bliska, a także przedstawię mój pomysł na ich wykorzystanie.

Zestaw zagadek obrazkowych  dla dzieci w wieku od 3 do 5 lat. 


Zestaw dla nieco starszych dzieci, rekomendowany wiek to 6-9-lat, choć ja na pewno wykorzystam też z 5-latkami.

Karty składają się z wielu zagadek, dzięki którym ćwiczymy głownie słownictwo, ale, w przypadku zagadek dla starszych dzieci, także pewne struktury i dłuższe frazy.

Wykorzystane zostały różne rodzaje ćwiczeń, m.in.
  • choosing the picture 
  • numbering the pictures - układamy historyjkę numerując obrazki w odpowiedniej kolejności/ numerujemy obrazki w kolejności w jakieś zostały wypisane,
  • completing the words 
  • matching the words with the pictures
  • choosing the correct answer 
  • solving the puzzle
  • choosing the missing element   

Słownictwo w zagadkach obrazkowych również dotyczy różnych tematów.

Dla młodszych  są to: family, adjectives (happy, sad, hungry, sleepy), food, body parts, toys, clothes, colours.
W wersji dla starszych: introducing yourself, body parts, family, clothes, toys, animals, school objects, sports, daily routine, verbs, furniture, rooms, food, prepositions, town, transport, health, seasons, weather, colours, numbers,


Dla 3-5-latków






Z tyłu każdej strony znajdziecie tłumaczenia zagadek i ich rozwiązania.

Zagadki obrazkowe dla 6-9-latków




Karty są idealne do pracy z dzieckiem w domu, ale sprawdzą się również na zajęciach indywidualnych. Jest tyle tematów, że praktycznie zawsze znajdzie się kilka ćwiczeń, które możemy wykorzystać z uczniami.
Mój sposób na pracę z tymi kartami jest taki.

Na kartę nakładam folię do laminowania (ja wybrałam tę o mniejszym formacie) i dajemy uczniowi marker. W zadaniach takich jak wpisywanie brakujących liter, czy łączeniu sprawdzi się do znakomicie.




Pózniej uczeń może zdjąć folię, odwrócić kartę i porównać czy np. napisane litery się zgadzają.


Wystarczy zwykła chusteczka higieniczna, żeby zmyć marker. Karty wykorzystamy wtedy wielokrotnie, dzieciaki mają fun i lepsze to niż zwyczajne wskazywanie palcem.

Z tyłu kart ponownie pojawia się tłumaczenie polecenia i rozwiązanie.
Czy tłumaczenia są potrzebne? Biorąc pod uwagę fakt, że wiele rodziców korzysta z tych zagadek i pracuje z nimi w domu - tak, choć pewnie i tak poradziliby sobie bez niech. Ale czy to czemuś szkodzi? Dzieci i tak raczej nie spojrzą na to tłumaczenie, a raczej szybko sprawdzą odpowiedzi.

Czy w zagadkach są błędy? 
W wersji dla najmłodszych pojawia się pytanie "Who is it?", odnoszące się do zupy lub kurczaka zamiast, "What is it?" . Pracując jednak z uczniem zadalibyśmy poprawne pytanie, a szansa, że 3-5-latek sam przeczyta to polecenie jest dość niewielka, aczkolwiek istnieje.

W wersji dla starszych dzieci nie podoba mi się wykorzystanie słowa "fire brigade" w określeniu do środku transportu. A, że wyraz stoi tuż obok "an ambulance" i "a police car" jestem pewna, że chodziło jednak o pojazd. Powinno być "fire engine" (lub fire truck).

Czy jednak te błędy eliminują szansa "Zagadek obrazkowych" do bycia fajną pomocą naukową?
Moim zdaniem - nie. Tylko my, nauczyciele, dobrze jeśli mamy świadomość, żeby nigdy nie ufać wszystkim pomocą na 100% i zawsze wcześniej sprawdzić, czy nie zawierają błędu. Błędy zdarzają się wszędzie. Ile razy w podręcznikach bardzo popularnych wydawnictw wkradnie się chochlik.
W przypadku "fire brigade" i "fire engine" jest to bardzo dobra okazja, żeby wyjaśnić różnicę między tymi dwoma słowami, które często w języku polskim określa się tym samym słowem "straż pożarna".

Kart w Biedronce kosztują ok. 10 zł, w księgarniach są zazwyczaj droższe.

Jeśli nie macie ochoty wydawać pieniędzy, a uważacie, że fajnie byłoby je jednak mieć, już teraz możecie wziąć udział w konkursie i wygrać jeden z zestawów kart. 


Aby wygrać karty wystarczy w komentarzu pod postem napisać dlaczego to akurat do Was powinny trafić zagadki. Obok komentarz proszę podać zestaw (3-5 lub 6-9) jakim jesteście zainteresowani.  Jeden uczestnik konkursu może wygrać tylko JEDEN zestaw.
Wśród komentujących wybiorę osoby, które moim zdaniem, udzieliły najfajniejszych odpowiedzi. Nie trzeba pisać esejów :) Technika odpowiedzi, czy będzie ona humorystyczna, pisana rymem czy też nie, jest dowolna, ważne, żeby komentarz zwierał odpowiedz na pytanie.
Na Wasze komentarze czekam do czwartku, tj. 11.02 do godz. 12.00 . 
Tego samego dnia, wieczorem, podam wyniki.
Jeśli komentujecie nie przez konto gmail, podajcie w komentarzu swój adres mailowy.

Do przeczytania!
Dominika :)

Aktualizacja  - Wyniki konkursu

Zestaw kart dla dzieci 3-5 zdobywa Pani Olha Podolian, natomiast zestaw dla dzieci 6-9 wędruje do Pani Izabeli Kaczmarek, z którymi skontaktuje się mailowo w celu ustalenia adresu wysyłki.
Gratuluje i dziękuje za udział w konkursie.



9 komentarzy:

  1. Jestem lektorem języka angiskiego w przedszkolu, uwielbiam uczyć dzieci za pomocą gier, piosenek . Moje dzieciaki uwielbiają słuchać , kiedy ja czytam , czasem sama wymyślam zagadki i rysuje rysunki (odpowiedzi). Myśle, ze warto mieć w swoim zestawie dydaktycznym takie ciekawe zagadki, które bardzo chce wygrać :) kocham swoja prace, kocham dzieci i czuje sie dumna jak widzę rezultaty :) chce zestaw 3-5 :) olyapodolyan@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zagadki obrazkowe to bardzo fajna forma na utrwalanie i powtarzanie słownictwa i nie tylko. Wszystko zależy od tego jak do nich podejdziemy. Pomysł z folią i markerem jest świetny. Zagadki lubiane są przez większość dzieci, ale również dorosłych. Zmuszają nas do myślenia,przy czym nie są to nudne kserówki. Dlatego też,Zagadki 6-9 byłyby idealnym uzupełnieniem mojej bazy pomocy dydaktycznych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przedstawiłaś bardzo rzetelny opis tych kart obrazkowych i szerokie spektrum ich zastosowania. Tez często stosuje folie do laminowania i markery, aby uniknąć zbyt szybkiego zniszczenia materiałów dydaktycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór padł na: Zestaw 6-9 lat
      Dlaczego?
      1. To pozycja, której jeszcze nie posiadam w swojej DUŻEJ kolekcji.
      2. Wygraną wykorzystam efektywnie w swojej pracy lektora.
      3.Zestaw wykorzystam w swojej pracy na własne oraz zaprezentowane powyżej sposoby, co w DUŻEJ mierze przyczyni się do DUŻYCH postępów w nauce moich uczniów.
      4.Z potencjalnie otrzymanej wygranej skorzysta nie jedna, nie dwie, lecz DUŻA liczba osób, która prawdopodobnie, bez mojego skromnego udziału, nie poznałaby tak szerokiego i skutecznego ich zastosowania :-)

      Usuń
  4. Super pomysł z folią! Wypróbuję z dziećmi, bo też się zaopatrzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rzetelna opinia! zerknęłam na nie w sklepie, ale nie spodobało mi się to, że są takie złączone, więc nie wzięłam :) ale mam już taki jeden komplet w domu, dla syna, bo w grupie coś takiego u mnie by się nie sprawdziło

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam angielski w zagadkach, moim zdaniem najbardziej nada się dla rodzica, który chce się pobawić ze swoją pociechą, a przy okazji poćwiczyć angielski. Czasami zdarzało mi się wykorzystać zestaw na korepetycjach, ale raczej jako dodatek.

    OdpowiedzUsuń
  7. To właśnie do mnie powinien trafić zestaw dla dzieci 6-9, ponieważ zwiedziłam wszystkie 5 biedronek w moim mieście i w żadnej nie dorwałam tego zestawu :) całą resztę mam i tylko tej brakuje mi do kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Od dawna zamierzałam zaopatrzyć się w taki zestaw, ale dopiero Twoja recenzja przekonała mnie w 100 % Dodatkowo pomysł z folią mnie zachwycił, na pewno wykorzystam to do innych pomocy.
    Na zajęciach indywidualnych zestaw dla dzieci 6-9 sprawdziłby się idealnie, moi uczniowie uwielbiają gry karciane, planszowe i książeczki. Przez zabawę uczymy się najlepiej!

    OdpowiedzUsuń