środa, 21 stycznia 2015

Cold Winter Day

Zimowych pomysłów ciąg dalszy...


1. Jako rozgrzewkę wykorzystałam autorski pomysł p. Anny Grzegory (blog: zamiastkserowki.blogspot.com), która zamiast śnieżynki wykorzystuje muchę. Pomysł śnieżynki zaczerpnęłam z bloga http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fwww.bestjezykowo.blogspot.com%2F&h=xAQGJwREM :)

Każdy dostał kartkę 3x3 (jak na obrazku)...



























...i małą śnieżynkę do wycięcia 


Przed przystąpieniem do zabawy powtarzamy sobie słówka i ich znaczenie : up, down, right, left. 
Zasady gry są bardzo proste. Proszę uczniów, aby umiejscowiły swoją śnieżynkę w dowolnym prostokącie. Muszą nią kierować zgodnie z moimi poleceniami, czyli: up, down, right, left. Jeśli czyjaś śnieżynka wypadnie z prostokącików uczeń krzyczy "out!". 

Na tych zajęciach z młodszym grupom chciałam pokazać krótki odcinek 
Peppa Pig "Cold Winter Day"


Przed obejrzeniem powtórzyliśmy sobie Nasze zimowe słownictwo, którego uczyliśmy się na poprzednich zajęciach poprzez Miming Game. Dawałam dzieciom pewne instrukcje lub mówiłam słówka, a oni musieli je pokazać gestami/mimiką czy też rysować palcem w powietrzu. 
Np. "Put on your boots/jacket/.." , "Look! Snowflakes are  falling from the sky". 

Włączyłam video, ale nie puściłam tego filmiku, mimo, że jest dość krótki, jednym ciągiem. 

Zatrzymałam w kilku momentach, żeby przekonać się czy rozumieją tekst lub chciałam, żeby mi coś opisali wykorzystując zimowe słownictwo, które już znają. Tak więc gdy Peppa przedstawiła swoją rodzinę, zapytałam dzieci kim jest Peppa (sister), kim jest George (brother) oraz o rodziców - przypomnienie nazw podstawowych członków rodziny

"Is Peppa a girl or a boy?"  "Girl!" - zaśmiały się dzieci. "Why do you think Peppa is a girl." "Hmmm." "What is she wearing?" "A red dress!" 

Zatrzymałam również w momencie gdy Peppa i jej brat wyszli w zimowym ubraniu na zewnątrz. Dzieci musiały opisać ich strój (jacket, boots, cap, gloves, scarf). 

Pytania zadawałam również przy fragmencie o chlebie dla kaczek, gdy George się poślizgnął i płakał (Is George happy? What is he doing?"). 

Myślałam, że dzieci mogą być trochę rozżalone tym "ciągłym" zatrzymywaniem, ale o dziwo nie; były baaaardzo zainteresowane. To był mój pierwszy raz z Peppą na zajęciach, ale jestem pewna, że gdy tylko temat przypasuje nie będę miała wątpliwości, żeby ją wykorzystać. 


Jako post-listening exercise przygotowałam obrazki (wykorzystując print screen), które przedstawiały scenki z bajki: 



Może graficznie nie wygląda to przepięknie, ale i tak spędziłam nad tym trochę czasu, żeby porobić PrtSc, powycinać, powklejać, ułożyć, pomniejszyć itp.:) 
Zadaniem dzieci jest ułożyć scenki w poprawnej kolejności.



To nie koniec zimowych pomysłów !
Ciąg dalszy nastąpi...:) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz