środa, 5 sierpnia 2015

Colours - gry i zabawy



We wrześniu zaczynam zajęcia z grupą 3-4 latków dla których będą to pierwsze zajęcia z języka angielskiego. Niektóre z nich na pewno miały styczność z językiem, chociażby oglądając bajki po ang. czy też słuchając piosenek, ale pewnie dla niektórych będzie to totalna nowość. W zeszłym roku szkolnym miałam wiele grup dziecięcych, ale większość z nich kontynuowała naukę języka już któryś rok z kolei. Mam dużo pomysłów, które jakiś czas musiały "przekoczować" w mojej głowie czy też szufladzie i dopiero we wrześniu będę mogła je ponownie wykorzystać. Can't wait! 

Kolory to zazwyczaj jedne z pierwszych słówek, które uczą się dzieci na zajęciach językowych. Podzielę się z Wami kilkoma pomysłami jak urozmaicić pracę z kolorami. 

Oto kilka zabaw: 

1. Touch something blue

Zabawę zna pewnie każdy kto pracuje z dziećmi, ale może przyda się zupełnie początkującym nauczycielom/lektorom. 

Stajemy na środku sali lub obok ławek (w zależności od warunków). Nauczyciel wydaje polecenie "Touch something...." i podaje wybrany kolor. Zadaniem dzieci jest jak najszybciej dotknąć czegoś w tym kolorze. Jest to zabawa ruchowa, świetna na początek zajęć lub przerywnik. 
Ponieważ pracuje w małych grupkach często robię tak, że dziecko, które pierwsze dotknie dany kolor może podać kolejny. I powstaje taki łańcuszek. 

Można też odliczać i dać im np. 10 sekund aby coś dotknąć. Dzieci, które wykonały zadanie szybciej odliczają z nauczycielem. 

2. Flashcard game 

Opiszę zabawę, którą pokazała na swoich warsztatach Beata Budzyńska. Ona wykorzystała swoje maty KIDDO z innym słownictwem, ale jest to tak uniwersalna zabawa, że można bawić się z jakimikolwiek wyrazami. 

Potrzebne Nam będą karty (najlepiej A4 lub A5) z kolorami. Wystarczą kolorowe kartki papieru. Potrzebujemy również przestrzeni. Raczej nie pobawimy się w to w maleńkiej sali, w której brak miejsca na rozłożenie kart. Jeśli nasza grupa jest liczniejsza lepiej by kolory się powtarzały. 

Rozkładamy kartki na podłodze. Dzieci są małymi myszkami (czworakują), nauczyciel podaje kolor i odlicza, załóżmy od 10 do 1 lub liczy od 1 do 10. Początkowo uczniowie mają 10 sekund aby znalezc i dotknąć kartę o danym kolorze. Jesli ktoś nie zdąży odpada z gry i staje się asystentem nauczyciela, który może go poprosić o podanie kolejnego koloru. Czas zmniejsza się z każdą rundą, czyli następnym razem nauczyciel liczy do 9, pózniej do 8 itd. Wraz ze zmniejszeniem limitu czasowego rośnie ekscytacja uczniów, każdy chce być pierwszy. 

Na warsztatach organizowanych przez Active English Academy my - dorośli mogliśmy wcielić się w role dzieci i nieco się pobawić. Super zabawa :) 

Jeśli Nasza klasa jest liczna i wydaje Nam się niemożliwe, aby wszyscy naraz brali udział możemy podzielić ich na dwie grupy, ale żeby grupa, która nie szaleje na podłodze się nie nudziła można zaangażować ją w podawanie kolorów i odliczanie. 

3. Sticky notes

Jakiś czas temu pisałam o przeróżnym wykorzystaniu karteczek samoprzylepnych na zajęciach j.ang. Post ten można znalezc tu 

Stick notes sa tak uniwersalną pomocą, że i przy nauce kolorów mogą znalezc swoje wykorzystanie. 

Przygotowujemy cienkie paski kartek samoprzylepnych (oszczędzamy; )) i piszemy na nich rożne kolory. Wykorzystuje to ćwiczenie jako warm-up. Uczniowie podchodzą kolejno do mnie i otrzymują jedną kartkę. Ich zadaniem jest przeczytać wyraz i przykleić kartkę na dowolny przedmiot tego koloru. Kolory mogą się powtarzać. Bardzo banalna i prosta zabawa, a dzieciaki naprawdę za nią przepadają. Robię tak samo z przedmiotami w klasie czy też częściami ciała i nigdy nie zauważyłam żadnych grymasów niezadowolenia. 

4. Twister 

Zabawa przy której szaleją nie tylko dzieci :) 
Korzystałam już z kilka rodzajów tej gry i najlepiej sprawdza się ta, w której każdy kolor to osobna, okrągła mata. Można je rozłożyć w dowolnej odległości od pozostałych mat, przy czym regulujemy poziom trudności. 

Jeśli nie mamy gry można ją szybko zrobić samemu. Osobiście uwielbiam tę grę i wykorzystuję ją do ćwiczenia najróżniejszego słownictwa przy czym karty zawsze tworzę sama. 
Najprościej jest wykorzystać kolorowy blok techniczny lub wziąć zwykłe kolorowe kartki i je zalaminować (jednak trzeba być ostrożnym, bo łatwo się na nich poślizgnąć ). 
Rozkładamy karty na dywanie/podłodze i wydajemy polecenia "Right foot, red", "Left hand, green". itp. Uczniowie wykonują polecania nie odrywając przy tym pozostałych części ciała. 

Kolory w Twisterze: czerwony, żółty, zielony i niebieski. 
Jeśli chcemy sami zrobić karty możemy wybrać kolory jakie tylko chcemy. Każdy kolor musi powtórzyć się kilkukrotnie (cztery lub pięć). 

5. Jumping game 

Z tego co pamiętam opisywałam już tę zabawę, ale dotyczyła innego słownictwa. 
Kolorowe karty (jeden kolor = kilka kart) rozkładamy na podłodze. Podaje kolor, a uczniowie muszą na niego wskoczyć. Nic prostszego. 

6. Let's jump! 

Podobna gra do tej opisanej pod nr 5.
Ustawiamy dwie kolorowe szarfy na przeciwnych końcach sali. Zawsze nazywam je punktem A i B lub Start i Finish. Między tymi dwoma punktami rozkładamy kolorowe karty. Uczniowie muszą przemieścić się z punktu A do punktu B skacząc na karty lub obok nich i nazywając dane kolory. Można utrudnić nieco zabawę i jeden skok będzie do przodu i jeden z tyłu (forward/back/forward/back). 

7. What's missing? 

Siedzimy w kółku na dywanie, a na środku rozstawiamy kolorowe kartki (najlepiej zacząć od mniejszej liczby kart). Prosimy dzieci aby przyjrzały się uważnie kartom, nazwały i starały się je zapamiętać. Uczniowie zamykają oczy, a my w tym czasie zabieramy jedną kartę. Uczniowie otwierają oczy i muszę powiedzieć jaki kolor zniknął. 

Można w to się bawić również siedząc w ławkach. Karty najlepiej wtedy przypiąć do tablicy. 

8. Snap a card. 

Rozkładamy kolorowe karty na podłodze/ławce. Nauczyciel wymienia kolor, a zadaniem uczniów jest "klepnąć" kartę. 

Warto też od samego początku wprowadzać określenia "dark" i "light" w połączeniu z różnymi kolorami. Będzie więcej kart i więcej możliwości. 

Zrobiłam też BINGO z kolorowymi gwiazdkami, którym się chętnie z Wami podzielę. 

Plansze:  







Karty bingo: 

Kolory: brown, orange, pink, yellow, light green, dark green, purple, grey, gold, red, black, cream, blue, dark blue, mint green



Polecam również piosenki SSS z serii "I see something..." 

"I see something blue" 



Piosenka zbudowana na powtórzeniach, wymieniane są kolejno różne kolory i fraza "I see something...". Piosenkę można wykorzystać przy okazji zabawy 'Touch sth...". Można zatrzymywać muzykę i pozwolić dzieciom pobiegać po sali i wskazywać różne przedmioty danego koloru powtarzając przy tym jego nazwę. 

Przy temacie kolorów polecam również popcorn game zrobioną przez Head Full of Ideas, którą znajdziecie tu


P.S. Nowości w blogu można obserwować na moim profilu na fb : 

https://www.facebook.com/waytomasterenglish


6 komentarzy:

  1. Dzięki. Jeśli mogę dodać:
    1. dzieci siedzą w kółeczku, na środku kosz, a w nim kolorowe przedmioty. n-l wydaje kolejno polecenie dla poszczególnego dziecka: Take sth....
    2. dzieci siedzą w kółeczku, na środku ciemny worek, a w nim kolorowe przedmioty. Dzieci kolejno losują i pytamy What colour is it?
    3. mieszanie farbek: Mix white and red. What colour is it? itp.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za inspiracje! Przedstawiłaś sporo ciekawych pomysłów! Twister bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysły! Dzięki! I piękne BINGO...

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiście czuję niepokój na niektórych Super Simple Songs. :( Ten chłopiec mnie przeraża.
    A tak poważnie, Twister przypomniał mi dzieciństwo. ;) szkoda, że tak ograniczony jest, tj. niezbyt wiele kombinacji.

    OdpowiedzUsuń