Dziękuję za wszystkie miłe komentarze i słowa pod
pierwszą częścią posta. Nawet nie wiecie jakie to motywujące. A teraz zapraszam Was do części drugiej.
Lekcje z tematem clothes nie mogły obyć się bez
gry Orchard Toys - Washing Machine.
Gra jest świetna, chyba jak wszystkie Orchard Toys.
Prowadzę wiele zajęć indywidualnych i w małych grupach, a na nich sprawdza się rewelacyjnie.
Jeśli prowadzicie swoje własne szkoły językowe i szukacie gier, które można wykorzystać ucząc różnych języków ta gra jest dla Was. Nie ma żadnych napisów (wykluczając opakowanie), więc z łatwością użyjecie je na lekcji angielskiego, niemieckiego, francuskiego i każdego innego języka.
Widzicie to małe pudełko? Tak tak, to
pralka. Jest świetna, bo można wykorzystać ją w przeróżny sposób.
Jakiś czas temu wśród anglistów zapanował szał na robienie pralek, wychodziły im one przepięknie. Wrócę do tego pózniej.
Gra składa się z kartonowej pralki, czterech linek na pranie i kart (24 kart z czystymi ubraniami, 24 z brudnymi i 4 "shrink cards"). Gra polega na powieszaniu czystych ubrań na lince i wrzucaniu brudnych do pralki. Jednak, żeby można było powiesić rzecz na lince najpierw trzeba mieć parę, którą jest brudna i czysta karta z tym samym ubraniem.
Karty, na których widzimy skurczone ubranie są "złodziejami". Osoba, która odkryje tę kartę może zabrać przeciwnikowi jedną kartę z tym samym ubraniem, którą już powiesił na lince. Kartę odkłada się wtedy z powrotem na "kupce" kart.
Dzięki grze uczniowie powtarzają nazwy ubrań (np. jacket, sweater, dress, jeans, shorts, socks), a także uczą się dwóch ważnych przymiotników "dirty", "clean".
Ponieważ gra jest przeznaczona dla czterech osób (ewentualnie dla ośmiu, gdy gramy w parach) używam tych kart także do
gry w memory.
Ustalamy wcześniej czy parą jest clean-clean, czy też clean-dirty. Gdy ktoś odkryje "shrink card" może zabrać jedną parę przeciwnikowi.
Na zajęciach indywidualnych karty możemy wykorzystać również do
gry bingo --> four-in-a-row.
Dzielimy karty między siebie, tak, żeby każdy dostał po jednym ubraniu z każdego rodzaju.
Jeśli chcemy grać w four-in-a-row to odrzucamy wspólnie wybrane cztery karty. Można zagrać w three-in-a-row i wtedy będzie potrzebować tylko dziewięć kart.
Karty układamy w dowolnej kolejności, ale po cztery karty w każdym rzędzie.
Kolejno nazywamy ubranie (łącznie z przymiotnikiem), po czym je odwracamy.
Osoba, która pierwsza odwróci cztery karty w rządku (pionowo lub poziomo) wygrywa. Bingo!
Każdą jedną grę memory można przekształcić w takie bingo gdy mamy zajęcia indywidualne.
Wracając do pralki, w Internecie znalazłam fajny wzór do samodzielnego zrobienia papierowej pralki. Niestety jest ona dość mała, ale przycięłam nieco obrazek, powiększyłam i wzór gotowy.
A tak wygląda po przycięciu
Otwórz obraz i klikając prawy klawiszem myszki zapisz grafikę.
Zrobienie pralki - wycięcie, złożenie i sklejenie zajęło mi dosłownie 3 minuty. Nie jest ona idealna, ale spełnia swoje zadanie. Górnej części nie przyklejałam w całości, a tylko jeden bok, bo wolałam, żeby była w ten sposób otwierana. Wydaje mi się, że łatwiej wyjmować wtedy ubranka. Wycięłam też dziurę, przez którą wrzucamy ubrania.
Powycinałam, pokolorowałam i zalaminowałam małe ubranka. Oczywiście kolorowanie i wycinanie możecie zostawić uczniom. Każdy może zrobić swoją pralkę i mogą robić pranie w parach.
Czarno-białe wzory ubrań możecie pobrać
tu.
"Oh no! Look at this T-shirt. It's dirty! Let's put it into the washing machine/Let's wash it/It needs washing".
Najpierw ja wymieniam rzecz, która jest brudna, a uczeń/uczniowie muszą wrzucić daną rzecz do pralki. Później uczniowie mówią zdania. Mogą być one krótsze "Look X! The yellow T-shirt is dirty", po czym uczeń X wsadza ubranie do pralki.
Uczniowie mogą zrobić swoje pralki, pokolorować swój set ubrań i bawić się, wg wyżej opisanych zasad, w parach.
Adjectives describing clothes - to kolejny ważny punkt w nauce ubrań.
Przygotowałam zestaw kart obrazkowych, które wykorzystuje ze starszymi uczniami przy wprowadzaniu przymiotników.
A tu kilka ćwiczeń.
Teraz możemy przejść do
opisywania obrazków, czyli kreacji bohaterów zdjęć.
Zdjęcia znalazłam w Internecie
(pod każdym zdjęciem jest źródło). Wydrukowałam, zalaminowałam i dawno się tak nie śmialiśmy na zajęciach. Opisy wychodziły super, choć to zazwyczaj jedno-dwa zdania do każdego obrazka. Zachęćmy uczniów do używania nauczonych się wcześniej przymiotników. Zdjęcia są przezabawne, śmiała się podstawówka, gimnazjum, a nawet dorośli.
Sami popatrzcie. Czyż nie są słodkie? :)
Innym, całkiem świeżym odkryciem, była dla mnie książka "Hippo Has a Hat" by Julia Donaldson. Książkę odkryłam, rzecz oczywista, dzięki Marii z blogu Let's read in English, która swoimi recenzjami sprawia, że zakochuje się w książkach anglojęzycznych od pierwszego wejrzenia i tylko kombinuje jak je zdobyć i wykorzystać na zajęciach. "Hippo Has a Hat" skłoniła mnie do wprowadzenia tematu Clothes. Ma przepiękne ilustrację (mistrz - Nick Sharratt)!
Na zajęciach wykorzystałam obrazki wszystkich bohaterów książki, do których uczniowie musieli dopasować nazwę zwierzęcia.
Oto karty wyrazowe, które użyłam, a które można wydrukować na kolorowym papierze.
W kolejnym wpisie, czyli Clothes - part 3, pojawi się
- pomysł na fashion show ze zwierzętami występującymi w "Hippo Has a Hat"
- gra My Shopping List - Clothes, wersja łatwiejsza oraz trudniejsza, z bardziej rozbudowanym słownictwem
- pomysły na picture dictionary z nazwami ubrań oraz przymiotnikami
- piosenka Super Simple Song - Put on your shoes
P.S. Nie zawsze pod każdym obrazkiem jest link do pobrania. Pobieramy wtedy przez kliknięcie prawym klawiszem myszki "zapisz grafikę/obraz jako".